Film kręcono w Londynie (Anglia, Wielka Brytania) oraz w Los Angeles (Kalifornia, USA).
Początkowo miał być to film krótkometrażowy.
Czasami reżyser kręcił po godzinach bez obsługi, by utrzymać skromny budżet.
Wielu aktorów m. in. Vinnie Jones, Gabriel Byrne, Bruno Kirby, Anthony LaPaglia i Val Kilmer pracowało za symboliczne wynagrodzenie.
Ostatni film Bruno Kirby'ego.
Val Kilmer odrzucił propozycję stworzenia zwiastuna filmu, by zaoszczędzić pieniądze.
Podczas kręcenia filmu Val Kilmer często rozmawiał z matką przez telefon komórkowy. Podczas kręcenia sceny w samochodzie niespodziewanie matka znów zadzwoniła, a cała scena została wykorzystana w filmie, gdyż reżyserowi spodobała się improwizacja Kilmera.
Według autora scenariusza Micka Rossiego około 80% dialogów w filmie to improwizacja.
Val Kilmer uczestniczył w zdjęciach podczas przerwy w produkcji teatralnej "The Postman Always Rings Twice" oraz w trakcie promocji filmu "Kiss, Kiss, Bang, Bang" na Festiwalu Filmowym w Cannes.